Naukowcy ze szczecińskiego Zakładu Genetyki i Patomorfologii PUM oraz z laboratorium grupy Read-Gene S.A. twierdzą, że organizmy ponad połowy Polaków są zatrute metalami ciężkimi.
Ołów, kadm i rtęć – to one potajemnie „siedzą” w naszych ciałach i bezwzględnie niszczą nasze zdrowie.

 

Badania naukowe

W 2016 roku profesor Jan Lubiński wraz z zespołem badaczy w Zakładzie Genetyki i Patomorfologii PUM w Szczecinie oraz w laboratorium Read-Gene S.A. przeprowadzili badanie pacjentek będących pod opieką tegoż zakładu.

Jak twierdzili sami naukowcy to, co udało im się ustalić, jest prawdziwym przełomem w kilkudziesięcioletniej pracy ośrodka.

Ustalono, że blisko 97,5% wszystkich zachorowań na raka u kobiet powstała u tych, które były zatrute metalami ciężkimi.

Tych, u których nie zdiagnozowano choroby nowotworowej, ale u których stężenie metali ciężkich było poza normą, było 158.

Zdrowych i niezatrutych kobiet było zaledwie 28.

Ołów, kadm i spółka

Doktorant profesora Lubińskiego, Wojciech Marciniak ustalił, że na 76 chorych na raka pacjentek aż 74 miało w organizmie zbyt wysokie stężenie ołowiu, kadmu i rtęci.

Połowa kobiet, u których zdiagnozowano zbyt wysokie stężenie metali ciężkich, była zatruta ołowiem, pochodzącym ze środowiska i akumulowanym w jedzeniu np. w marchwi i ziarnach słonecznika.

U 30% występował kadm, najczęściej u palących papierosy.

U co piątej kobiety wykryto obecność rtęci, która w śladowych ilościach bardzo często występuje w kosmetykachrybach i owocach morza.

Metale ciężkie i rak

Profesor Lubiński podkreśla, że zatrucie metalami ciężkimi o 6,5 razy zwiększa ryzyko zachorowania na raka.

Na podstawie ogłoszonych badań, twierdzi również, że ponad połowa Polaków jest zatruta metalami ciężkimi, dlatego też tak ważne jest odtruwanie organizmu.

Jak sobie w takim razie radzić z tym problemem?

Od  bardzo wielu lat w toksykologii, do zmniejszenia ilości rtęci i ołowiu w ciele człowieka, wykorzystuje się miedź.
Jest to pierwiastek, który poprzez swoje antagonistyczne w stosunku do tych metali ciężkich właściwości, pozwla szybko, naturalnie i niezwykle skutecznie usunąć nadmiar tych szkodliwych substancji.

Pytanie, które nasuwa się samo brzmi -  skąd zatem wziąć niezbędne ilości jonów miedzi, by wyeliminować z naszego organizmu nadmiary rtęci i ołowiu?

Najprostszym sposobem jest zastosowanie znanych od ponad 5.000 lat naczyń miedzianych.
Wystarczy, że nalejemy do nich wody i odstawimy na okres co najmniej 8 godzin.
Po tym czasie otrzymujemy wodę optymalnie wysyconą jonami miedzi.
Ich zawartość w litrze wody to ok. 1,5mg, więc bezpiecznie dla naszego zdrowia możemy dziennie wypić około 2 litrów takiej wody.

Przy regularnym stosowaniu tej kuracji nie tylko raz na zawsze pozbędziemy się szkodliwej rtęci i ołowiu z organizmu, ale też dostarczymy naszemu organizmowi czystą i zdrową wodę o niezwykłych wprost parametrach.

Jeśli ten temat jest dla Państwa interesujący zachęcamy również do zapoznania się z niezwykle interesującymi tekstami znajdującymi się na stronie:

www.naczyniamiedziane.pl



Tekst cytujemy za portalem:

https://www.odkrywamyzakryte.com